Na Ochocie chcą zbudować meczet "co najmniej na 1000 osób". W projekt zaangażowany kaznodzieja chwalący Al-Kaidę

Muzułmańska Fundacja na Rzecz Edukacji i Integracji planuje budowę przy ulicy Zadumanej na Ochocie obiektu, który ma mieć około 450-550 metrów kwadratowych. Jest to inicjatywa lokalnych muzułmanów, którzy mieszkają od lat w Polsce i nie jest związana z jakimkolwiek konkretnym odłamem islamu. Fundacja, utrzymująca się z darowizn, zbiera fundusze na ten cel i do tej pory zebrała około 500 tysięcy. Jak deklaruje potrzebuje jeszcze drugie tyle.

Dr Amjad Qourshah to kontrowersyjny kaznodzieja i wykładowca prawa islamskiego. W przeszłości chwalił członków Al-Kaidy, a także wygłaszał kontrowersyjne poglądy na temat kobiet. Teraz zachęca do wpłat na budowę meczetu deklarując w mediach społecznościowych, że będzie to meczet dla co najmniej 1000 osób. Ahmad Alattal, członek zarządu fundacji, deklaruje jednak, że planowana budowa to nie meczet na tysiąc osób, ale niewielkie centrum edukacyjno-integracyjne, które będzie również zawierało szkołę, przedszkole oraz lokale usługowe. Fundacja chce być dostępna dla wszystkich, skupiając się na nauce arabskiego i recytacji Koranu, oferując program zgodny z polskim systemem edukacji.

Do tej pory muzułmanie modlili się na Ochocie w dużym namiocie. W mediach społecznościowych pojawiły się wpisy zaniepokojonych mieszkańców okolicy Zadumanej na warszawskiej Ochocie. Dotyczyły dziko parkujących samochodów i nielegalnego namiotu. Burmistrzyni Ochoty, Dorota Stegienka, pojechała na miejsce i uznała, że na jednej z prywatnych działek postawiono duży namiot, w którym odbywały się muzułmańskie modlitwy, a przy nim parkowały samochody, głównie taksówki i pojazdy z aplikacji przewozowych. Burmistrzyni zgłosiła sprawę do Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego. Namiot został ostatecznie rozebrany, a urząd dzielnicy otrzymał wniosek o zgodę na postawienie mniejszego namiot. Odmówił wydania zgodny, bo plan miejscowy nie przewiduje takich tymczasowych konstrukcji.